wtorek, 16 grudnia 2014

(Nie)Fantastyczna trójka - formaldehyd, toluen, DPB w lakierach i odżywkach do paznokci.

Wyobraźmy sobie wymarzony lakier do paznokci? Jakie cechy powinien mieć? Intensywny głęboki kolor, którego jedna warstwa zdecydowanie wystarczy, turbotrwałość do czasu aż nam się nie znudzi - to chyba 2 najważniejsze wymarzone atuty. A co kryje się w tych małych buteleczkach aby zadowolić nasze wymagania? No właśnie, znajdują się tam nie tylko pozytywni bohaterowie...

W skład lakierów do paznokci wchodzą :
  • Nitroceluloza : podstawowa substancja tworząca film o odpowiedniej trwałości, przyczepności, twardości a także wysokim połysku.
  • Żywice : zwiększające przyleganie do paznokcia i twardość filmu jak i podwyższające połysk.
  • Plastyfikatory : wspomagające działanie nitrocelulozy tworzącej w samotności zbyt kurczliwy i łamliwy film. Zapobiegają one marszczeniu się filmu, zwiększają połysk a także płynność lakieru.
  • Dyspergator : wpływający dodatnio na jakość lakieru między innymi ułatwiając rozprowadzanie i zwiększając przyczepność.
  • Rozpuszczalnik : stanowiący około 80% masy produktu. Wyróżnia się rozpuszczalniki niskowrzące (aceton, octan etylu) przyspieszające proces schnięcia lakieru; średniowrzące ( octan butylu, octan izobutylu); wysokowrzące (glikol etylenowy, octan i mleczan glikolu) wpływające między innymi na połysk lakieru.
  • Rozcieńczalnik : stosowane w połączeniu z rozpuszczalnikiem dla obniżenia kosztów produkcji.
  • Barwniki





Które składniki są szkodliwe? 


W wielu artykułach, ulotkach reklamowych jako atut stosuje się stwierdzenie 3 free (bez formaldehydu, toluenu i DPB) lub 5 free (bez formaldehydu, toluenu i DPB, żywicy formaldehydowej i kamfory). A czym są te składniki, których wystrzeganie się ma wpłynąć na naszą korzyść? I czy rzeczywiście są aż takie szkodliwe? Chyba tak...







Pierwszym niechcianym gościem jest FORMALDEHYD 

Formaldehyd, aldehyd mrówkowy - to bezbarwny gaz i  jeden z najsilniejszych składników odkażających. Jego wodny roztwór o stężeniu 35-40% to formalina. 

Działanie odkażające, bakteriobójcze polega w prostym rozumieniu na kurczeniu się błon komórkowych bakterii i wzrastaniu ciśnienia wewnątrzkomórkowego, co prowadzi w ostateczności do ich unicestwienia.

Formaldehyd wywiera drażniący wpływ na skórę i błony śluzowe dróg oddechowych a także spojówki oczu. Substancja ta jest silnie alergenna, w wysokich stężeniach nawet mutagenna a co więcej został sklasyfikowany jako substancja rakotwórcza kategorii 3 Dodam, że szkodliwe jest wdychanie formaldehydu, nie należy stosować w produktach aerozolowych.


Skupmy się na paznokciach. W lakierach lub odżywkach formaldehyd ma za zadanie konserwować produkt, jak i utwardzać płytkę paznokcia. 
Inne nazwy pod jakimi ukrywa się ta substancja, to m.in.: Benzylhemiformal, 5-Bromo-5-nitro-1,3-dioxane (Bronidox), Diazolidinyl Urea, Imidazolidinyl Urea, Quanternium-15, DMDM Hydantoin, Methenamine, Glutaral, Hexetidine, bądź Iodopropynyl Butylcarbamate.
 Wpływ na płytkę paznokcia, moja opinia 

Tutaj pojawia się kwestia sporna. Za przykład wezmę odżywkę do paznokci Eveline 8w1 zawierającą formaldehyd. Znajdziemy zarówno zwolenników i przeciwników tego produktu, ja z tego pierwszego szybko stałam się tym drugim. W moim przypadku odżywka pomogła, paznokcie wzmocniły się i szybciej rosły. Nie czułam żadnego pieczenia, czy bólu podczas nakładania produktu. Ale tutaj kończą się pochwały. Po pewnym czasie zauważyłam na powierzchni płytki paznokciowej małe D Z I U R K I, zaczęły one słabnąć, kruszyć się.  Musiałam zrezygnować ze stosowania tej odżywki, całkowite wyleczenie paznokci zajęło mi w sumie rok... Z tego co wiem, rozstrzał opinii na ten temat jest bardzo szeroki. U niektórych odżywka sprawdza się świetnie, u innych pomaga ale po czasie pojawiają się skutki uboczne a inni nie mogą nawet nałożyć jej na swoje paznokcie z powodu zbyt silnego bólu paznokci jak i głowy z powodu zapachu. 



Jednym ze skutków ubocznych długotrwałego stosowania preparatów z formaldehydem jest pojawienie się onycholizy czyli oddzielenia się płytki paznokciowej od łożyska. Mnie na szczęście to nie spotkało, ale może to być bardzo poważny problem.

Pamiętajmy więc o tym, aby nie lekceważyć objawów jak ból czy pieczenie. W takim wypadku nasze paznokcie po prostu "nie przyjmują" tego typu produktu i należy zrezygnować z jego stosowania aby uniknąć niepotrzebnych zmartwień i problemów. Pamiętajmy również o zabezpieczaniu skórek oliwkami, ponieważ większość odżywek bardzo je wysusza! Oczywiście, są osoby, których paznokcie świetnie sobie poradzą. Między innymi może to zależeć od struktury paznokcia, te - bardziej porowate źle zniosą wniknięcie szkodliwych składników i zareagują reakcją obronną.

Przykładowa odżywka Eveline, tym razem SOS da kruchych i łamliwych paznokci. Także zawierająca w swoim składzie formaldehyd.
skład:
Ethyl Acetate, Butyl Acetate, Isopropyl Alcohol, Phthalic Anhydride/ Timellitic, Anhydride/ Glycols Copolymer, Cellulose Acetate Butyrate, Surose Acetate Isobutyrate, Nirtocellulose, Aqua, Formaldehyde (2%), Acetyl Tributyl Citrate, Surose Benzoate, Acrylates Copolymer, Camphor, Stearalkonium Hectorite, Adipic Acid/ Fumaric Acid/ Phthalic Acid/ Tricyclodecane Dimethanol Copolymer, Alcohol Denat, N-Butyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Hydrolized Collage, Citric Acid, Calcium Pantothenate, Phosphoric Acid, CI 17200.
Pora na drugiego antybohatera, czyli TOLUEN

Stosowany jest jako rozpuszczalnik farb, lakierów i rożnych produktów używanych do pokrywania i zabezpieczania powierzchni metalowych i drewnianych. Może wchłaniać się do organizmu przez płuca, z przewodu pokarmowego i przez skórę. 

Jest to związek szkodliwy dla układu oddechowego, krwionośnego, rozrodczego, nerwowego i immunologicznego, nerek i wątroby. Może wywoływać podrażnienia oczu i skóry, a także uszkodzenia mózgu. Jego opary mogą powodować senność i zawroty głowy. 

Trzeci ancymonek, to ftalan dibutylu (DBP
Używanie tej substancji w kosmetykach, włączając w to płyny do zmywania paznokci zostało zakazane na terenie Unii Europejskiej. Ale o ile się nie mylę produkty sprowadzane np. z USA mogą ten produkt zawierać i znaleźć się na rynku europejskim.
Pozwolę sobie przytoczyć..
"Ftalan dibutylu (DBP) jest zaklasyfikowany jako substancja działająca szkodliwie na rozrodczość kategorii 2., z przypisanym zwrotem wskazującym rodzaj zagrożenia – R61 (może działać szkodliwie na dziecko w łonie matki) oraz jako substancja działająca szkodliwie na rozrodczość kategorii 3., z przypisanym zwrotem wskazującym rodzaj zagrożenia – R62 (możliwe ryzyko upośledzenia płodności)."
Oczywiście w panikowaniu także trzeba zachować umiar, w okół otacza nas mnóstwo szkodliwych substancji  wyskakujących nie tylko z kosmetyków. Pamiętajmy jednak, że jeśli możemy świadomie uniknąć pewnych niechcianych gości rynek produktów jest tak duży, że na pewno znajdziemy lepszy i bezpieczniejszy zamiennik!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz i czas poświęcony na mojego bloga! ;)